Telefon
Milczy telefon
a przecież wystarczy
podnieść słuchawkę
wystukać numer
to wszystko
lecz on milczy, uparty
jak jakieś zaczarowane
zjawisko
Chodzę na palcach
nasłuchuję, sprawdzam
na kazdy dzwonek
serce podchodzi do gardła
miała być rozmowa
z daleka
jak długo można
tak czekać?
Jeszcze, ta cisza
okropna
co w uszach dzwoni
i ciągle powtarza...
zapomnij i kłopot z głowy
a może wcale nie będzie
tej obiecanej rozmowy?
Nastaną znowu
zwyczajne dni
bez wyczekiwania
cisza przestanie
dzwonić
i drwić
z mego
rozczarowania.
Komentarze (8)
Kiedyś zadzwoni na pewno i będziesz usatysfakcjonowana
czekanie jest często bolesne ale gdy nadejdzie ta
chwila szybko zabliźni się rana. Wiersz o ciekawej
treści.
może musi doładować konto, albo baterię ...ale w końcu
zadzwoni ... :)
/cisza przestanie
dzwonić
i drwić
z mego
rozczarowania./ Może tak lepiej? Może bezpieczniej?
Kto wie? - Smutny aczkolwiek piękny wiersz!
niestety tak bywa, że milczy jak zaklęty.
Pragnienia nie zawsze się spełniają ale bądxmy
optymistami
Zofio pozdrowieni przesyłam w ten zimowy wieczór.
Telefon za chwilę się rozdzwoni....
Popłynie w nim muzyka słów czekanych...
Rozmowa ucichnie czernią nocy....
I spełnienia słów, tak dawno obiecanych
Podpisuję się - wiem i znam ten stan, Ty go tak
trafnie i ciekawie potrafiłaś ując w niebanalne, acz
zwykłe złowa. Brawo!!!
Gdy za bardzo czegoś pragniemy-to nic nam nie
wychodzi-a gdy przestaje nam na tym zależeć-to
wychodzi samo:)
Piękny ale smutny wiersz …wyczekujący…. :)
Hallo oddzwaniam, chociaż nie na mnie
Czekało Twoje serce stęsknione
Ja to rozumiem, bo także czekam
Na słowa krótkie ale spragnione.
Tak ręka w rękę będziemy czekać
Raźniej upłyną dnia nam godziny
A w zrozumieniu i serdeczności
Może i myśli swe połączymy…
Cieplutko Cię przytulam i pozdrawiam.