Ten pierwszy raz
Przywarła ustami do jego ust
i tak się w tym zatraciła,
dopiero po czasie, jak było po
wszystkim...
oczka swe otworzyła.
I głaszcze go czule, po ciele całuje,
dziękuje za szczęścia chwile,
do dzisiaj zielona nic nie wiedziała,
że szczęścia w miłości aż tyle.
Poranny mężczyzna, pierwszy kochanek
zachował się pod powieką,
czas który minął od tamtej chwili
okazał się życia rzeką.
Kiedy teraz idąc na spacer
laseczką się podpierają...
czas zrobił swoje, lecz skojarzenia
dziadkowi coś przypominają.
Ręce zmęczone, twarz poorana,
ale figlarny błysk w oku...
słowo laseczka bardzo pobudza
- serce rwie się do skoku
Komentarze (20)
laske dziadek musi miec :) pozdrawiam :)
to tak jakoś mi znane i bliskie .....
fajny z humorem napisany erotyk
pozdrawiam:-)))))
:)))
Dlatego laska to niezbędny rekwizyt dziadka :)
Fajnie.
Pozdrawiam
:)
Oż ty karliczku, taki frywolny wierszy nabazgrałeś.
:))))) Fajny erotyk z laską w tle. Podobasie. +
No, Karolu, widać, że pisze mężczyzna. Pierwszy raz u
kobiety raczej nie wygląda tak sielsko...
Pozdrawiam