z Tennessee
wsłuchana w prywatną ciszę
kreślę na blacie
niewidzialne znaki
zanurzam myśli
w kukurydzianym smaku
dopieszczam dłonią zimne
szkło
świat jakoś na bakier
nie wyprostuję go oddechem
nie o to szło
kostką lodu uderzam z impetem
w szklane dno
rozbłysły wszystkie gwiazdy
zrzucam czarny sweter
wpłynął przyjaciel
Jack (D)
Komentarze (31)
kreślisz piórem mocno i z wdziękiem gratuluję talentu
idzie..idzie .. ;) Dzięki '"scarlett" :) Pozdrawiam :)
"blondynko" mam nadzieję, że minie ;)) Dziekuję za
komentarz.Pozdrawiam równie serdecznie :)
szklaneczka Jacka z lodem...cymesik:)idzie dystans
złapać:)
Świetne! Obrazowo, z impetem, brawo. Szkoda, że na
smutno, ale to minie niebawem, czego życzę z całego
serca-:) Pozdrawiam
"kazap".. dziękuję :)
MC bardzo dziękuję, taki mam czas w swoim życiu
(smutne klimaty)..Ale może nie ma tego złego..etc ;D
Pozdrwiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny:)
"lotko" i ja czuję się tutaj bardzo dobrze :)
Pozdrawiam serdeczne :)
Oskarze..może nie do końca.. ;) Pozdrawiam
serdecznie:))
Dziękuję Wszystkim za komentarze i zatrzymanie.
Pozdrawiam cieplutko :)
Chwila relaksu? Podoba mi się dynamizm utworu.
Pozdrawiam.:)
Daniels twoim ukojeniem jest
o ciekawie i zawadiacko
z odrobina lodu tworzy super smak
pozdrawiam
...ależ to sugestywnie zobrazowałaś i nadałaś słowami
moc przekazu
pozdrawiam:)
Potrafisz, Li_Lu, stworzyc klimacik :)
Milego dnia :)
Dobrze ci w takich smutnych klimatach, umiesz z nich
wydobyć wszystkie odcienie, nawet te, o których
kobiety nie chcą głośno mówić. Pozdrawiam :)