Tęsknię za wiosną.
Dzisiaj, pierwszy dzień zimy,
przeglądam kalendarze ... .
Sypnęło śniegiem i zmroziło,
a ja o wiośnie marzę.
Lubię wiosenne słońce,
na nieba błękicie.
Kocham kwiaty na łące
i śpiew ptaków o świcie.
Podziwiam kropelki rosy,
gdy słoneczko wschodzi.
I ciepły, wesoły wiatr,
co zaplata mi włosy.
Deszczyk wiosenny
twarz moją całuje.
To wiosna, wiosna .... ,
sercem to czuję.
Opowiedz mi mamo o wiośnie,
o budzących się drzewach i kwiatach.
Czy Ty także witałaś ją radośnie,
czy równie piękna była w tamtych latach?
Komentarze (7)
jak mróz dosypie tęsknoty rosną, za ciepłym wiatrem no
i za wiosną :)
piękny , tęskny wiersz ale jo już niebawem ....
pozdrawiam ciepło
ładnie i ciepło o tym co nadejdzie,na dziś jest
inaczej,pozdrawiam
Zima minie, wiosna wróci, nie ma sensu na zapas się
smucić.
Zima przyszła. Wnet przeminie. Ale drogiej swej
dziecinie. Opowiadaj, opowiadaj. I niech
wicher do Was gada. Serdecznie ciebie pozdrawiam i
życzę wesołych Świąt.
Ty za wiosną, ja za miłością. Może przyjdą razem :)))
...bardzo ładny i ciepły wiersz pełen
tęsknoty...pozdrawiam :)