tęsknota
ciepłego oddechu leśnych drzew
piasku wzburzonych fal śpiewu mew
ciepłych poranków i parnych wieczorów
śpiewów duszy radości serc
uśmiechów przyjaciół
drżących ciał
zabawy w letni szał
ogniska żar
kogoś kto by nas za rękę wtedy trzymał
kto by śpiewem miłość wyznał
autor
PENTHAGRAM
Dodano: 2006-03-16 23:31:21
Ten wiersz przeczytano 360 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.