Tęsknota
" Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. Zostają po nich buty i telefon głuchy, tylko to co nie ważne jak krowa się wlecze..." Ks. J. Twardowski
Świtem spalony sen o Tobie piękny
martwa nadzieja bez tchu
ze łzami na zimnej pościeli
zapleciony w korale jęczy ból.
Płacz dzieci w środku ciemnej nocy
z dzikich melin gwar
dodają znów tęsknoty
w przerywanych snach.
z przeciągłym obłędem niepewności
w przeminięciu dnia
łza za łzą się toczy
bo ktoś wiarę skradł.
A przecież miałem ją jeszcze dzisiaj
i mogłem jej bliskość czuć
a teraz żal moje serce ściska
śpiewu ptaków nie słychać już.
Komentarze (2)
+++
Przepiekne wersy.
Polecialy mokre perly po twarzy... wzruszajace slowa
Piotrze...jakze z Twojego zycia zaczerpniete.