Tęsknota
Wiersz dedykuję mojej ukochanej Ilonce
Ten dzień już się kończy cichym szelestem,
Opadam zmęczony podróży obrazami,
I mimo że nadal ciałem tu jestem,
Ty dobrze wiesz gdzie błądze myślami.
Dokoła budowle w złotej ozdobie,
A w środku człowieczek, twarz jego
kamienna,
Choć budzą podziw, coż warte przy Tobie ?
Stosy srebrników, a Tyś jest bezcenna.
Naszej rozłąki mija dzień trzeci,
Zaciskam pięści z bólu, tęsknoty,
Czas niczym złośliwiec powoli wciąż leci,
Bez Ciebie na życie brak mi ochoty.
Zadzieram głowę, zwodzony błękitu tonią,
To nie ten sam księżyc wisi na niebie,
Podchodzę do okna, dotykam szyby dłonią,
Łza spływa po twarzy, nie widzę tu
Ciebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.