TĘSKNOTA WSPOMNIEŃ
Dedykowany samej sobie tej jednej z przed lat
Drapacze chmur smutno spoglądające w
niebo
którego nie widać
różowe smugi rozpościerające swe skrzydła
ku zakończeniu
dolina snów i szeptów , w zgiełku
zatłoczonych ulic
i ja
samotna
na brzegu spoglądająca w księżyc
którego....nie ma
nadchodząca aura jesieni
powiew luksusu
spokojne spojrzenia w nicość
przeminęły z wiatrem
jak ja
ku nieszczęściu zroszonemu spaliną
ku miłości otaczającej serce
mądrości której brak
ku mej udręce
zbłąkana łza
patrze w niebo
spadające gwiazdy
szara mgła
blaknące wspomnienia
głucha cisza
...
ciemność
rozświetlona słabym blaskiem
tego czego nie ma
co było
co będzie
Komentarze (5)
Śliczna refleksja.
Przepraszam za wczoraj, nie chciałem nikogo obrażać,
poprosiłem kogoś by mi tekst zamieścił, ten co jest
dziś dziś być wczoraj, a wczorajszy dziś. Ten ktoś
zrobił mi głupi kawał, obraził was, zwłaszcza
kobiety. Chce każdego indywidualnie przeprosić w ten
sposób, inaczej nie mam jak. Nigdy nie pisałem
wiresza o czarnym marszu i nie obrażałem kobiet.
Proszę o drugą szansę. Obiecuję, że nikomu nie dam
już by mi dodawał wiersze. Pod mą nieobecność po
prostu nic nie będzie. Nie wiem kto wszystko czytał i
obraził się, ale przeprasza Cię. Czy mogę prosić o
drugą szansę?
Życiowe, prawdziwe :)
bardzo ładny, poetycki świat miłości
jesień sprzyja rozmyślaniom
Zamyśliłam się razem z Tobą...
Pozdrawiam:)