Też o świętach.
Czy też naprawdę było tak dawniej?
Czy tylko tak przypadkiem śniła.
Że była na piedestale twych dążeń.
Kiedyś księżniczką dla Ciebie była.
Świąteczny nastrój wnet pryśnie,
gdy kobieta przygotowaniami zmęczona,
tylko żal przed snem za serce ją
ściśnie,
to wszystko dla was... lecz nie doceniona.
Sterta garnków w zlewie, już czeka
wszyscy weseli, ona urobiona,
tylko Morfeusz macha z daleka,
by wziąć ja w swoje ramiona.
Znużona padnie nieprzytomnie w łóżko
tylko koteczek przytuli się do niej
gdzie jesteś teraz moja dobra wróżko
kopciuszek, czy teraz tak mówią już o niej?
Komentarze (2)
Dobry i mądry wiersz. Potrzebny. Plus +
jestem po wrazeniem dostrzegles cos czego zazwyczaj
mezczyzni nie dostrzegaja. Bardzo fajnie to ujales w
wierszu .