The End
Na końcu ścieżki,
serca pokonanego przez ciszę,
most z którego spada się tak lekko,
z czarnymi kamieniami w dłoni,
chcę zabijać.
Zamiast błękitu,
rdzawe ściany sufitu.
Drży dłoń bojąca się rzucić
w twardą powierzchnię nieba.
Tam dal jest,
równa,
zielona,
niezywciężona korona gwiazd...
Tylko patrz dalej,
nie sięgaj,
tylko patrz.
autor
Black Aurora
Dodano: 2008-04-19 10:25:16
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
wiersz zawiera ciekawy ładunek emocji,krotko
,interesująco ..takie wiersze lubię
"CHCE ZABIJAC" - wyskakuje ni w piec ni w dziewiec.
Sie , albo jego ?
Ale i tak nie pasuje do watku. Rozpatrz zmieszana z
agresja ? Malo kawonalawiscie.
Albo SCIANY, albo SUFIT.
Dlaczego nie RDZAWE PLAMY ?
Czy dlon chce sie rzucic, czy czyms rzucic ?
Ale ogolnie bardzo piekne zestawienie slow. Moim
zdaniem po doszlifowaniu bedzie super. Dlatego goraco
popieram.