We śnie
Czekałam w szklanej kuli zamknięta,
za tysiącami spojrzeń,
za milionami dotyków,
za setkami poranionych serc,
lecz noc zapadła zbyt mocna,
by przynieść garść słońca.
Zabiorę Cię stąd...
Mrok pachniał czarnymi piórami,
ledwie wyczuwalnym ciepłem dłoni,
szeptem dotkniętych ust.
Idę...
Kazałeść iść,
nie przestawać,
zaufałam Ci,
kiedy twój głos był światłem wśród
ciemności.
Zabierz mnie stąd...
Kim jestem,
żebym mogła być,
żebym mogła żyć,
stać się.
Tylko bądź...
Jak mam Ci powiedzieć,
że jesteś wszystkim czego chcę,
wszystkim czego potrzebuję.
Ale teraz muszę odejść,
woła mnie dzień
z nocy pozostał tylko brzask,
utkany ze świtu,
w puchu ciszy.
Zatrzymaj mnie!
Zatrzymaj moje serce,
póki nie znajdę drogi do Ciebie,
po drugiej stronie snu
tam gdzie już nigdy nie zbłądzimy...
Komentarze (2)
po drugiej stronie snu jest inny świat ...ciekawy
poetycki wiersz
to najpiękniejszy wiersz jaki napisałaś:) opisuje
wszystko co czujesz. Uwierz mi, że nadejdzie taka
chwila, kiedy usłyszy twoje wołanie:) i twoja tęsknota
nie będzie już snem:*