the end
Zatrzymałam się ,oglądam dwa razy za
siebie
zostawiam wszystko, moje życie
niedopięte
na ostatni guzik wszystko niedopracowane
nie umiem rozliczyć się z przeszłością
teraźniejszością na przyszłość wcale nie
patrzę
czarna opaska zasłania powieki wszystko
jest końcem moje życie, pseudo Ja
the end
nic więcej
autor
Paulla Sz.
Dodano: 2009-06-29 00:03:59
Ten wiersz przeczytano 1112 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
...rozliczenia i temu podobne...a skad pewnosc co
winno byc zakonczone a co nie...tak pytac mozna co
dnia tysiace razy i nigdy do odpowiedzi
niedojdziemy...bo jej poprostu nieznamy...
pięknie oddana chwila beznadziei,pozdrawiam
Smutny wiersz.. jakby pożegnanie, lecz o końcu my nie
decydujemy.. żyć nadal trzeba. Wiersz trochę mnie
intryguje.. czytałam dwa razy.. raz tak jak piszesz
jednym, prawie ciągu a drugi raz wstawiając sobie
przerywniki.. i powiem, że "zyskał" w odbiorze.
Uchyl trochę czarnej opaski, może promien słońca się
przedostanie?
...żeby zapomnieć o pierwszym wstrząsie potrzebowałam
drugiego żeby się pozbierać do życia...ipo trzech
latach od śmierci mamy urodziła mi sie córeczka po
13tu latach przerwy....może i u Ciebie taki szok
zadziała...
ale masz nadzieję, więc nie the end; "niedopięte",
"niedopracowane" (nie dziękuj mi pod wierszem, to
obowiązek wskazywać błędy:)
...to nie jest takie proste. The end moga powiedzieć
nam inny - my mówmy "let's go" pzdr J
The end już dziś jak życie po życiu . Pozdrawiam
Dopóki mózg otrzymuje tlen i glukozę, to pracuje- a
jak pracuje ,to jest nadzieja. The end będziesz miała
wtedy, kiedy umrze twój mózg - to jest limes i Ego
kres> Ja!