The Truth Is Out There...
Dla M.B
Gdzieś tam w oddali,
w Toruńskiej kolibie,
siedzi ksiądz Rydzyk,
w swojej siedzibie.
Siedzi i myśli, krzyczy i knuje
kogo dziś słowem swym zaatakuje?
Może posłankę, może premiera
Radio Maryja wszystkich olewa.
Bo nasz ksiądz-dyrektor,
redaktor kochany
w swoim to życiu wielkie ma plany.
Tępić żydów, masonerię
to ksiądz mówi co niedzielę.
Precz z komuną, faszystami
Dj Rydzyk gardzi nami.
Radio to święte, radio jest Boże
może ktoś jednak Tadkowi pomoże?
Wbiję do głowy, powie mu w twarz
zmień szybko stację, rozum swój masz.
Dj omamia, dj nas psuję
Rydzyk kłamstwami ciągle handluję.
Więc mówie wam i rację mam
Radio Maryja to wielki chłam !!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.