Tkacz chwil brachycolon
Noc śpi. Wstał dzień. Nie - to nie sen.
Ja w nim jak nić - tkam tło.
Niech blask stu słońc lśni w czas po
kroć.
Bo żyć się chce -na złość.
Choć czerń się pcha- żal chwil, żal
dnia.
Tkam blask stu tęcz- niech lśni.
Czas mknie, ja z nim. Brzmi deszcz, niech
brzmi.
Niech gra sto strun-kap kap.
Dzień mży, ktoś łka - nie ty nie ja.
Nam tkać się chce wciąż róż.
Zmaż czerń i brąz, tkaj żółć, pąs włóż.
Niech w tle dwóch serc kier gra.
autor
magda*
Dodano: 2021-01-06 00:26:41
Ten wiersz przeczytano 1338 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
ładne utkane wersy...
pozdrawiam serdecznie
Gratuluję...
Niech w tle dwóch serc kier gra
Pozdrawiam
Dałam komentarz, punkt mi nie wchodzi:(
Szkoda, bo wiersz jak najbardziej nań zasługuje.
Magdo
Jakże dawno nie byłem u Ciebie i dotąd nie złożyłem Ci
osobistych życzeń. Czytam ten wiersz i chociaż już
wieczór, zalśnił on jasnym promykiem ciepła i
optymizmu. Niech więc to ciepło, zdrowie i optymizm
towarzyszą Ci w tym roku i w wielu, wielu kolejnych
latach.
Doskonały brachykolon, sensowny i piękny, na dodatek
pełen optymizmu,
bardzo na TAK, Magdo,
pozdrawiam noworocznie, niechaj się Tobie w nim darzy!
Witaj Magdo,
Pięknie! Refleksyjnie!
Samych pogodnych dni na Nowy 2021.:)
Pozdrawiam serdecznie.;)
Dobra robota!
Pozdrawiam :)
Ale fajny choć trudny ...próbowałam ale nie dałam
rady.Pozdrawiam serdecznie.
Wyraźny sznyt i kunszt. Zabawa z głębszą treścią.
WOW!
Jestem pod wrazeniem, supcio:)
Suuuper - podoba mi się w treści i w formie.
Zgrabnie, w trudnej formie.
Miłego dnia:)
Piękny! Podziwiam.
Świetny brachykolon w formie i treści...jest w nim
bunt i siła i miłość i optymizm...pozdrawiam z
uznaniem:)
brachykolon i do rymu- majstersztyk