To boli...
Budzi mnie mój własny krzyk
jeszcze nie jest rano
Gdy sen otula moje ciało
Znowu złe myśli mnie dopadają
Co teraz będzie ze mną
z nami
Oczy nachodzą same łzami…
Dlaczego tak łatwo przychodzi nam
zapomnieć że kochamy
Jak wybaczyć
skoro tak mocno bolą te rany
które zadał nam człowiek którego kochamy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.