To był sen.
Dla tych którzy chcą zapomnieć.
To był sen
uwierz mi
znowu pada śnieg
To był sen
widzisz że
miasto śnieg spowija.
Kilka wyznań, kilka słów
akwarele pełne słońca
dzisiaj zima trwa bez końca.
Umarłeś już dawno.
Czemu stoisz w moich drzwiach
przepraszając za coś
za co przecież, uwierz mi
nigdy się nie stało.
Przecież ty, ostatecznie
wcale nie istniejesz?
Budze się, patrze w okno
pada deszcz ze śniegiem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.