A to było tak...
Chciała baba wspak, nie wiedziała
jak...,
Dziadek wiedział ,trafił w przedział-
A gdy skończył to powiedział:
Widzisz babo, to jest właśnie
„rak”
Franciszek. Nic... Nic u Franka ze świętego, On wie zawsze, co, do czego! Joanna. Da... Da buziaka oraz manny..., Szczere serce u Joanny. Kazimiera. Nigdy... Nigdy głodem nie przymierasz, Gdy twą żonką Kazimiera.
autor
rubin
Dodano: 2006-08-21 20:35:27
Ten wiersz przeczytano 910 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.