A TO CI…
Dla mojej sympatii, Andreasa…
Pogoda wstrętna…
Śnieg i wichura,
Przy tym gołoledź…
Cóż! To natura!
Noc całą lodem
W okna waliło!
Koty nie spały,
A mnie coś mdliło…
Oka na moment
Zmrużyć nie mogłam…
Trudno spać, kiedy
Pogoda podła!
Wstaję raniutko…
Zerkam w lusterko…
Wierzyć nie mogę!
Ponownie zerkam…
Cera jak jedwab!
Nie widać worków,
Choć, mówiąc prawdę,
Nie śpię od wtorku…
Ni jednej zmarszczki!
Zdrowe policzki!
Oczy mi błyszczą
Jak dwie gwiazdeczki!
Chyba ktoś na „miss”
Dziś mnie wybierze!
Warto spróbować,
Przyznam się szczerze!
A tu realność
Stuknęła nagle…
Ja się przeglądam
W krzywym zwierciadle!
Bolton.Conn. 2013
Komentarze (7)
Bibi,jak ja Cię lubię za ten humorek.Pozdrawiam i
ściskam.
Bardzo zabawny wiersz. Podoba mi się. Pozdrawiam
I ja zwierciadło krzywe zawieszę, ku uciesze:)))
Pozdrawiam ciepło:)
:-) uśmiechnęłam się, super :-)
Podoba mi się:) Pozdrawiam.
Ladne,a ja rzeczywiscie nie spalem,pozdrawiam
Dzięki za uśmiech. A może zamiast
"Warto spróbować,
Przyznam się szczerze"
napisać np
"Trzeba otworzyć
wrota karierze!"?
Miłego dnia.