To, co było...
Leżę i czuję, że to, co było piękne
już minęło...
Owinięta szalem wspomnień
tych ciepłych jesiennych dni,
kiedy nasza miłość dopiero dojrzewała,
czuję, że to, co było już nie wróci...
Choć zupełnie, jak głupiec
Mam jeszcze nadzieję,
że te dni, że Ty powrócisz,
i znów poczujesz smak moich ust
i usłyszysz ciepło miłości
bijące z mego serca,
że będziemy rozmawiać
na nadjeziornej przystani,
a nad naszymi głowami
niebo wysypane gwiazdami,
że znów wyznamy sobie miłość bez słów,
że ta chwila znów powróci do moich ust...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.