To czas,tylko czas
Zaćmienie chwili ubogiej
w bezmyślność,
umiera w niewygodzie
pustego worka.
I niczym studnia
głęboka;
przepaść
do dna
- głęboka
bez dna
nie-ma
końca.
Ukryj te kropki
bezmyślnego użytku
do niczego służą one;
kiedy błękit
zwycięża pożar strachu
nienawiści
w dystansie,moich rękach.
Komentarze (3)
I na mnie zrobił wra żenie ten utwór, szczególnie
strofy:
"Zaćmienie chwili ubogiej
w bezmyślność,
umiera w niewygodzie
pustego worka."
- zachęciły mnie do przeczytania całości, czego nie
żałuję.
nie jest wierszem, który się czyta od tak
a mnie ujęły te kropki w połączeniu z błękitem... !
tajemniczo, intrygująco, niebanalnie. na mnie zrobił
wrażenie ten wiersz.