To już koniec
,, To już ostatni wiersz
który prezentuję wam,
nie potrafię już żyć,
nie wiem o co toczy się ta gra,
stałam się niewidzialna,
już nikt nie widzi mnie,
muszę odejść,
chciałabym we śnie,
lecz znając moje życie
które tyle bólu mi przyniosło,
nawet śmierć będzie bardziej boleć niż całe
ono,
ale to najlepsze wyjście,
najlepszy też czas,
muszę w końcu opuścić ten świat,
podsumowanie?
z tym nie będzie ciężko,
większość mojego życia to ciągłe
cierpienia,
łzy i rzeczy które są nie do wybaczenia,
ludzie traktowali i traktują mnie jak
śmiecia,
jak wirus którego pozbyć się trzeba,
oszczędzę im czasu,
sama to zrobię,
miałam jeszcze kiedyś nadzieje,
że zły los od demnie się odwróci,
i wszystko dobrze będzie,
jakże głupia ja byłam!
Jak mogłam tak myśleć,
z złego dobrego zrobić się nie da,
nawet gdy będzie taka potrzeba,
zrobię co muszę,
jak będę mieć szczęście to mi się uda,
lecz znając mojego pecha,
na nic moje będą starania o wydostanie się
z tego świata,
pełnego łez i okłamywania,
pełnego cierpień
i ciągłych zawodów,
w którym szczęścia nigdy nie zaznałam,
do widzenia przyjaciele spotkamy się
kiedyś,
może w niebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.