TO MOJA WINA!
Szukaj winy w sobie...
Moje serce znów zadrżało...
nie myśl lecz, że pokochało.
Z mamą moją rozmawiałam,
więc już wszystko zrozumiałam.
To nie świat jest dla mnie zły
ani zły nie jesteś Ty.
Lecz ja sama błędne koło
toczę przez życie wesoło.
Wszystko ma być tak jak chcę
lecz tak dłużej nie da się.
Myślę tylko wciąż o sobie,
mi jest źle więc wina w Tobie.
I znów piszę: Twoja wina
winna także jest rodzina
Ci co płaczą i śpiewają
Ci co mi nie odpowiadają.
Ja nie szukam winy w sobie
chociaż wiem, że źle robie.
Chcę iść w życiu lekkim krokiem
patrzeć w ludzi bystrym okiem.
Jak mam zdziałać takie cuda
kiedy w mym sercu obłuda.
Dziś przyznaje się do złego
użyję też słowa prostego...
Ja PRZEPRASZAM za mą złość
i, że dałam ludziom w kość.
Taką radość teraz czuję,
bo już wkońcu to pojmuję.
Zawsze patrz na swoje ręce,
na nich 'brudu' jest najwięcej .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.