To niczego bym nie zmienił
Gdybym przyszłość miał odmienić,
zanim swą historię stworzę,
to niczego bym nie zmienił,
bo być mogło tylko gorzej.
Inne cele w życiu miałem,
do namysłu czasu mało.
Swoje jednak wykonałem,
choć nie zawsze kończąc chwałą.
Inne państwo mną rządziło,
zbyt posłuszne, spolegliwe.
Ale jakoś się w nim żyło,
życie było, też szczęśliwe.
Niedostatek wszędzie szalał,
bo wszystkiego brakowało.
Lecz jak człowiek się postarał,
to się serce radowało.
Głodu też nie było wtedy,
tylko walka o towary.
Nie zaznałem nigdy biedy,
nie straciłem słabej wiary.
Gdybym przyszłość miał odmienić,
zanim mnie historia minie,
to niczego bym nie zmienił,
niech spokojnie dalej płynie…
7/05/2023r
Komentarze (6)
Bardzo ciekawe i życiowe.
Dobra konfrontacja przeszłości z teraźniejszą.
ja chyba też niczego bym nie zmieniła.
Żyłam w ciekawych czasach.
Tekst człowieka spełnionego:) Czy w pierwszym wersie
nie miało być "przeszłość"? Utożsamiam się z
przekazem, choć w mojej wersji ostatnia strofa
wyglądała by nieco inaczej. Miłej niedzieli Grandzie:)
Spokojnie, bez nienawiści o komunistycznej
przeszłości.
Jest źle. Dobrą zmianę trzeba zmienić! I tak nadal
popłyniemy, a może będzie lepiej? Rymy przyswajam z
oporem, ale wiersza bez głosu nie pozostawię.