to, to
jedno, co wiem, to, to, że to ty.
nie wiem przy kim zasypiasz, może być, że
sam
nie wiem z kim jesz śniadanie, może być,
że tam
z tobą nikt do stołu nie siada.
nie obchodzi mnie to,
bo jedno, co wiem, to - to,
że to ty.
nie wiem czy tulisz ją do snu, czy masz
kochanek sto,
czy masz kochanków stu,
nic o tobie nie wiem
i nic wiedzieć nie chcę,
wystarcza mi, że jesteś.
i nie pozwolę myślom zwątpić,
że spotkam ciebie jeszcze, jeszcze,
mamy przecież już to szczęście,
jak się ma psa.
gdzieś jesteś ty, gdzieś jestem ja,
jak pewność (ta),
że my -
to - to.
nigdy nie spytasz skąd to wiem,
bo będziesz wiedział tak, jak ja,
że ja - to ja,
a my - to - to.
..dla zakochanych od pierwszego wejrzenia czyli Monice Kamińskiej:)))
Komentarze (21)
Tu ta gra zaimków to jest to, ciekawie to wymyśliłaś.
zawsze z dużym zainteresowaniem czekam na Twój kolejny
wiersz...no i jest,podoba się...TO JEST
TO-TO.pozdrawiam:)
Do tego "to to" to jakby kto jaka melodię to, to "to
to" to świetna z niego piosenka by była:)
Nigdy się nie wie kiedy ale jeżeli już... to wiadomo,
że to ten , że to ta.
pomysł fajny, ale za dużo zaimków i tego to-to; ja
wiem, że miłość to ja i ty, czyli my - ale ciężkawo
się czyta (to tylko moje zdanie:)
super, tak niezwyczajnie zwyczajnymi słowami...
zaraża optymizmem :)