Z tobą istnieję

Krzemanko, jesteś bezcenna...dziękuję jak nie wiem
co:)

a może z tym będzie
tak jak to w przyrodzie
że zawsze po zimie
wiosenka nadchodzi:)))

pozdrawiam pięknie:)))

" mi do":))

Nic lepszego nie przyszło mido głowy:
"Lecz gdyby ciebie spotkać nie było mi dane,
miałabym zamiast serca pewnie zimny kamień"
Dobrej nocy.

Elena Bohusch, nic się nie stało:)

Tylko miłość wzajemna daje szczęście.Piękny sonet
Aniu.Pozdrawiam serdecznie:)

juz przepraszałam za te wpisy, ale gdzies zniknęło.
Zawiesza mi sie dzisiaj komp :(

Krzemanko, dziękuję, troszkę zmieniłam...a i jeszcze
przemyślę, może Tobie lub komuś przyjdzie lepszy
pomysł na ostatnie wersy:)

-- no właśnie, kim byśmy byli, nie znając uczucia
miłości...
spokojnej nocy :)

Bardzo ładny sonet francuski(o ile dobrze zrozumiałam
definicję.
Mam maleńki niedosyt, który dotyczy dwóch ostatnich
wersów. Msz rym
motylem - pustynią jest słabo słyszalny(może tylko dla
mnie).
W obecnej postaci myślę, że lepiej brzmiałoby po
przecinku "bez wody pustynią" od "albo też pustynią",
ale rozważyłabym zmianę dwóch ostatnich wersów. Miłego
wieczoru.

Tylko miłość

Masz rację Aniu tylko odwzajemnione uczucie daje siłę
spokój sercu pełne dowartościowanie. Ale dowiedziałem
się z pewnych źródeł,że Amor krąży wokół Twojego domu
to chyba coś będzie.Pozdrawiam miłej niedzieli.

Kolejny piękny sonet, który dziś czytałam na beju.
Aniu, ja też chcę tak ładnie pisać :( Mam jeden w
szufladzie, ale jest kiepski :(( Pozdrawiam cię bardzo
serdecznie :)

Bez miłości nie ma radości msz Udany wierszyk Aniu-:)

Przepraszam, że śmiecę Tobie tutaj, ale mam malutką
prośbę. Jeśli chcesz popisać ze mną prywatnie na temat
mojego sposobu bycia na Beju i moich tworów, to śmiało
możesz pisać na mój adres mailowy. Oto on:
kaniewskikrzysztof@onet.pl