Tobie ...
Dla ...
...a krzyk Jego stawał się silniejszy niz
wtedy gdy stał w skarpetach przed jej
progiem....
pełna obaw i strachu przed jutrem ukrywała
sie za bramą porośniętą mchem ...
chciała żyć...
...a On próbował napełnić ją na nowo
nadzieją
...Przywróć mi oddech...
...mojego Anioła Stróża
Komentarze (1)
chciałbym zeby chodz raz popatrze w twoje oczy