Tobie, TY wiesz...
Zaprzątasz moje myśli,
wysysasz wyobrażnię,
otwieram oczy ,
sen gaśnie...
Uchylam powiekę i nie mogę uwierzyć,
że to jawa...
Schowana pod drzewem jabłoni, szukam dotyku
Twych dłoni...
Czuje Twe kochane ręce, pragnienie-
- by dotknęły więcej...
Nie umiem sie zdecydować,
nie umiem zrezygnować...
Ruszam na nieznany ląd,
nie umiem zrobić kroku,
Oddaje sie pod Boży sąd...
autor
czarnulka20
Dodano: 2007-08-02 22:22:14
Ten wiersz przeczytano 465 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.