Tonę
Nie pozwól mi zanurzyć się w rzece moich
myśli,
Mojego wszechobecnego „nie
wiem”…
Nie pozwól mi w toni czarnych modlitw
Utonąć jak w oceanie…
Nie pozwól mi zrezygnować, powiedzieć
„to koniec”.
Trzymaj mnie mocno za rękę i
pomóż…
Nie pozwól mi zakuć się w kajdany
bezsensu
Nie pozwól mi rozbić marzeń o taflę
niemocy.
Ratunku.
Tonę.
autor
yohana
Dodano: 2005-04-23 09:57:13
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.