top secret
przechadzają się pod oknami tajemnicy
uszy wspinają na palce
wpijają paznokcie w szpary starej
framugi
ostrzą wzrok o parapet
za szybą pęcznięją zazdroski
frazy się plączą w szeleszczeniach
dogasa mdlący blask żarówki
i światło spod przymkniętych powiek
przecież wystarczy w drzwi zapukać
zagrać kołatki czystym tonem
na schodach bez potrzeby kartka
"otwarte
łagodny pies"
Zosiak - dzięki za sugestię - skorzystałam z rady :)
Komentarze (10)
Atmosfera napięta jak struna e1 w gitarze, oczywiście
jak ktoś nie umie, albo nie chce „zagrać kołatki
czystym tonem”. Metaforyka górnolotna, w
okolicach szczytów :) Pozdrawiam.
Dzięki, że uprzedziłaś z tą kartką:)) Ładne
metafory..Pozdrawiam ciepło.
Dobry wiersz, tylko "a przecież starczy w drzwi
zapukać" proponuje zaminic, to - "starczy", na -
wystarczy, bo dziwnie sie kojarzy...:)
a może pragnie pozostać tajemnica...
Dobry. Pozdrawiam. :))
ciekawy i prawdziwy ...pozdrawiam ciepło
oj, dobre :-) a trzecia zwrotka bardzo przemawia :-)
Ciekawie! Pozdrawiam!
naprawdę ten wiersz jest Top secret :D
już się nie będę bał :) zastukam czasem :)