tradycjonalizm
tradycjonalizm
zasianych słów zbóż rozmaitych
słońca wschodu na horyzoncie
obrazu piękna chwil malowanych
ciągnących końmi bagaż wspomnień
gdzie płatki kwiatów uderzając o głaz
ścinają hydrze głowę za głową
minionej pory dziecięcych lat
odkryłem dno walki o świat
ziemia wciąż rodzi nieznany grzech
ukrywa szczenię wilczycy czas
krzyki nocy rozdartych i dzikich
czyha by dopaść w chwili słabości
spoglądasz w studnię źródła wiedzy
budujesz tamę z żywiołów
pędzisz na oklep w ziemskiej zamieci
czas na posiłek pora postoju
Adam
Samuś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.