Tragiczne koło

sorry za literowke i brak polskiej klawiatury

I zapomnialam swozyc Ci zyczen imieninowych, zycze
wiec niekonczacej sie weny i jeszcze wszystkiego,
czego pragniesz

Witaj, z uwaga przeczytalam Twoje wyjasnienia.
Na poczatek, zanim przejde do spraw merytorycznych
chce Ci wyjasnic, ze nie naleze do osob zlosliwych.
Swoje uwagi przedstawiam konstruktywnie li i tylko dla
poprawy jakosci wiersza.
Nie uzywam slow "gniot" czy cos w tym rodzaju.Ja tez
sie buntowalam, kiedy zwracano mi uwage, moze i teraz
zachowuje sie podobnie dla obrony SWOJEGO wiersza. Ale
zaraz potem czytam jeszcze raz komentarz i analizuje,
a moze bylo w nim ciutke prawdy. Podchodze do swojego
wiersza krytycznie i jesli nawet tego nie skoryguje,
to nastepnym razem staram sie cos wprowadzic,
ulepszyc.
To dobrze, ze masz metafory w swoim wierszu, wazne
jest ich przedstawienie w miare przyswajajne, a
jeszcze wazniejsze sa wlasciwe wyrazenia.
Dla przykladu:
"Po ilu zrozumie moją decyzję",
jak rozumiec ten zapis? po ilu latach? a moze mialo
byc: "bo" zamiast "po"
Powiem Ci szczerze, ze podoba mi sie Twoja
buntowniczosc, jakbym widziala siebie z lat mlodosci.
To dobra cecha. To dobrze, ze zaczynasz pisac w tak
mlodym wieku, z pewnoscia wyksztaltujesz swoja poezje
do perfekcji, jesli jej nie zaniechasz. A poezja to
nadmiar piekna pani i warto z nia chodzic pod reke
przez cale zycie. Zachecam wiec do pisania, nie zrazaj
sie uwagami. Widzisz, ja juz nie mam az tak duzo czasu
na szlifowanie warsztatu, ale wiem, co piekne i
podziwiam piekna poezje. Zycze Ci, droga kolezanko,
powodzenia i niekonczacej sie weny. A jesli zbyt ostro
wyrazilam swoje uwagi w swoim komentarzu, to
przepraszam Cie z calego serca, nie to bylo moim
zamiarem, aby Cie urazic.

Australijko wyjaśnię Ci wszystko. Dodam też, że każdy
tutaj może dodawać wiersze, popróbować sobie i taki
też jest mój cel. Do tej pory dodawałam co chciałam, z
takimi metaforami jakie mi się podobały, bo to MÓJ
wiersz. Rozumiem, że powinien być może bardziej
zrozumiały dla czytelników, ale akurat tak to czułam.
Bordowe uczucie to akurat proste: chodziło tu o
miłość, bardzo mocną, bo aż bordową.
Skorupa była tu metaforą, kobieta za wszelką cenę chce
chronić swoje jeszcze nienarodzone dziecko.
Jest to dramat znajomej mi rodziny, gdzie po ślubie
już, kiedy ona była w ciąży zaczął pić i ją bić.
Dlatego też już RZEKOMA miłość. A z tym zapachem to
wiadomo, że dziecko nie czuje jeszcze, ale przecież to
wiersz, oczami wyobraźni można wiele.
To chyba tyle, może trochę Ci wyjaśniłam, nie każdemu
może sie wszystko podobać : )

Wszystkiego co dobre i piękne niech Cię spotyka w
dorosłym życiu: piękna miłość, dobroć bliskich i
wiele, wiele radości w zdrowiu . Wzruszyłam się
czytając Twój wiersz, cieplutko pozdrawiam :)

I oczywiście najlepsze życzenia :) oby dorosłe życie
niosło ze sobą więcej kolorowych dni.

Piękne dziś wiersze czytam na beju! Płakać się chce ze
wzruszenia... Jednak gdzieś, mimo niedogodności, czai
się prawdziwa miłość i troska. +

bardzo smutny wiersz, dramatyczny...

Wszystkiego najlepszego z Okazji Urodzin zdrowia i
radosci
ciepła i miłości - zrozumienia i spełnienia
niech twoje marzenia stana się rzeczywistością
z serca tobie zyczę

Bardzo wyrazisty wiersz pelen smutku
ale jakże rzeczywisty niestety
samo życie w twoich wersach kłuje jak kolce tarniny
twoje pytanie w zakonczeniu wyzwala reakcje
Zawsze warto - bo to co pozostanie w tobie
stworzy podłoże na kolejne lepsze życie

Witaj - szkoda że sprawiasz sobie prezent urodzinowy
takim dramatem, mogłabyś zaserwować sobie coś na
wesoło, coś co niosłoby tego dnia radość. Nikola18 z
tej okazji życzę wiele radości i zawsze prostej drogi
do wymarzonego szczęścia. Najlepszego i pozdrawiam

Nikala18 w tak pięknym i ważnym dla Ciebie dniu, życzę
Ci, by Twoja dalsza, życiowa droga była prosta, byś
spotykała na niej życzliwych, prawych ludzi, by
cieszył każdy krok i, byś doszła do wymarzonego celu!

Bądź szczęśliwa.

Przsepraszam za podwojny zapis

bordowe uczucie? - nie bardzo rozumiem
"Mój mąż niedługo wróci do domu,
pora wytworzyć kruszynce skorupę." o jakiej skorupie
mowa?

"rozlana miłość wpłynęła do rzeki rozsądku"
nielogiczny zapis moim zdaniem, rozlana rzeka -
dopelniaczowka.

"Dowód rzekomej sympatii,
rozwija się niesamowicie pod moim sercem.
Zna ona zapach mojej perfumy,
a także jego odór alkoholowy." rzekoma sympatia tzn
brak sympatii? zna zapach perfumy?
To niedorzeczne.
Przepraszamn za moje uwagi, poczytaj innych i na
poczatek staraj sie pisac prosciej i bardziej
rzeczowo.

Wiersz zaliczylabym do wolnych.
Przeanalizuj, wersy musza byc zrozumiale, na pocztek
prosciej i bardziej rzeczowo.