Troki
Po ucieczce z Malborka
zresztą sfingowanej
Witold na wzór tamtego
wybudował zamek
jakby wysp na jeziorach
jego było mało
on wielki
jemu sztucznej wyspy się zachciało
i powstał zamek na wzór
tego malborskiego
i Litwini się szczycą
jakby mieli z czego
a może jednak mają
bo jakby nie było
przedtem na Litwie tylko
pogaństwo się pleniło.
Gdy widziało się Alhambrę
cóż ten zamek znaczy
bo ja mówiąc szczerze
widziałam go inaczej
stoi taki samotny
całej Litwy duma
ale życia w nim nie ma
duch przeszłości umarł
nawet te pamiątki
co są wystawione
są tylko imitacją
oryginały chronione
i podziemia nie kryją
żadnych znanych kości
a mury nie murszeją
tutaj ze starości
w samych Trokach Karaimi*
jentyki i kibinie **
i granica dawnej Polski
i to wszystko co widziałam
w tej pięknej krainie
*sprowadzeni przez Witolda z Krymu Turcy wyznania judejskiego **narodowe pokarmy Karaimów serwowane w restauracji (Wilno cz. 7)
Komentarze (11)
byłam tam, ale wiersza nie napisałam - powróciły za to
wspomnienia po przeczytaniu Twojego.
Wybieram się na wiosnę, ale poetycki rys historyczny
już mam-dzięki
Pięknie opisujesz historię zamku,podoba mi
się.Pozdrawiam serdecznie.
zabytek z czasów starych Polski i Litwy Siedziba ks
Witolda przeszedł wiele Wart uwiecznienia i
poczytania o nim + Pozdrawiam
ładnie opisałaś ten zamek i jego historię...pozdrawiam
Dziekuej Krysiu bo dzieki twojemu słowu i opowiesci
odwiedziłem koeljny zakatem Litewskiej
ziemi...pozdrawiam...
Witam cóż za pokaźny dorobek.
Jestem pełen uznania
Muszę też dodać że czytać warto
Byłem, widziałem, potwierdzam, wiersz pięknie w
poetycki sposób maluje zamek na wodzie w Trokach.
bardzo ładnie, to prawda żadna kopia nie zastąpi
oryginału, nie tylko ta z kamienia, pozdrawiam:)
ano ni ma ... a wiersz jest ... :) pozdrawiam
Bardzo miła rymowanka... Daję + za ten wiersz. Leonard