Trudne pytania
Naszym kłótniom z szybkimi przeprosinami, tęsknym uczuciom przy wymuszonych rozstaniach na kilka dni...
Iskierki na policzkach czuję,
słodkie łzy spływające,
blaskiem oczu rażę innych-takie
szczęście.
"Czy to jest miłość,czy to jest
kochanie"
A może miłości wmawianie?
Nachodzi ciągle myśli moje...
Raz krzyki i wrzaski,
innym słodkie przytulanie.
Wczoraj był płacz z tęsknoty,
dzisiaj łzy smutku-złości łaskotanie.
Jutro powiem-szaleję i oplotę ramionami,
a za miesiąc będzie okropne wahanie.
Jednak odpowiedź mam jedną,
kocham Ciebie,nie przestaję.
Kłótnią równam zmarszczki twarzy,
wrzaskiem czyścisz kurz z emocji.
Miłość-dla nas,
niech nie ustaje.
Obym wytrzymała,
abyś przetrwał ze mną.
Życzę Tobie siły, cierpliwości sobie
i wzajemnie jeszcze,
a tym wierszem uczczę-
słowa tęsknię, myślę.
Pragnę głodu oczu,
niedosytu dłoni,
pocałunków naszych-
szukających siebie,
aby zasnąć w końcu-
nacieszeniem przytuleni.
Tymi nieidealnym słowami w nieidealnym wierszu, ale prosto z sreca chce Ci powiedzieć-szaleję...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.