Trudne pytania
Ile jeszcze krwi spłynie
W kolorze wieczornego słońca?
Ile jeszcze słonych łez popłynie?
Kiedy doczekamy wszystkich wojen końca?
Ilu jeszcze ludzi Bóg wezmie do Nieba?
Którym zbyt szybko odebrano życie
Ile nam jeszcze cierpliwości potrzeba?
By nadzieję w progu witać o świcie
Ile rąk odtrąconych w potrzebie?
Ile próśb o kromkę chleba?
Kiedy w końcu odnajdziemy siebie?
Ile jeszcze rozpaczy potrzeba?
Ile jeszcze dzieci poczętych
Nie ujrzy piękna tego świata?
Ilu jeszcze morderców wyklętych
Ujrzy w celi swego kata?
Ile jeszcze będziemy powtarzać?
Ile razy Bóg nas zmusi?
Ile razy na twarz będziemy padać?
Przyznając jacy jesteśmy krusi
Komentarze (6)
Ciekawy wiersz.Chyba świat się kręci wokól tych
pytań przynajmniej dla tych bardziej wrażliwych
ludzi.Takie pytania były,są i będą.
Jeśli będziemy słabych przywódców pytać będziemy
dalej. Pozdrawiam.
Trudne odpowiedzi na pytania
wynikające z treści wiersza. Temat morze w obecnej
rzeczywistości. Moje zdanie
w skrócie: dopóki ster władzy będzie w rękach
kapitalizmu świat
runie w zagładzie. Biedak z braku kasy niema szans
na zmianę głupich haseł /prawo i sprawiedliwość/ na
bezprawiu. Pozdrawiam
nigdy tego nie obejmie
mózg zwykłego śmiertelnika,
tak jest zawsze na tym świecie...
dobry, czy zły i tak kiedyś znika
Pozdrawiam serdecznie
bardzo trudne potrzebne pytania pozdrawiam
Tytuł w opozycji do mojego wiersz "Proste pytania",
ale tematyka zupełnie inna.
"Ilu morderców wyklętych
ujrzy w celi swojego kata"- coś tu zgrzyta, tak wogóle
to popracowałabym nad końcówką - rozmywa się; pytania
oczywiście trafne i ważne:)