Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Trudności

Ze szczytu w doliny,
A z dna na wyżyny,
Przesłaniają mi oczy skrajności.

Płaczące błogą zielenią,
Chowają pod czarną ziemią,
Kaskady płonących jasności.

Paradoksów przestrzenie,
Wszechobecne zwątpienie
W realizm sytuacji
Pełnych frustracji.

Tkwię w murach abstrakcyjnego więzienia,
Z wyrokiem wiecznego niezrozumienia.

autor

Elena

Dodano: 2009-12-13 09:48:31
Ten wiersz przeczytano 572 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

jarmolstan jarmolstan

Sama musisz rozproszyć mrok niezrozumienia, bo
zatracisz przezeń sens swego istnienia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »