Trudności w miłości
Raz dobry lekarz mi zalecił,
dozować ciebie umiejętnie.
Nie za łapczywie, by nie krztusić,
i nie za wolno, bo uciekniesz.
Stosuję więc te cenne rady
i żądze na uwięzi trzymam.
Wszystko z umiarem, bez przesady,
choć trudno czasem się powstrzymać.
autor
ewaes
Dodano: 2018-02-16 09:00:51
Ten wiersz przeczytano 1357 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
@BALUNA - - próbowałam... I uciekł :) a teraz to
urozmaicam, raz tak raz tak i jest ok :)
fajnie Ci to wyszło:)
...a spróbuj i zobaczysz jaki skutek...
:))
@Flower - - ja?? A gdzie tam :) :)
Dziękuję :*)
@BALUNA - - Nie zawsze się da tak troszeczkę... :) :)
Dziękuję :*)
@mily - - zgadza się :)
Dziękuję :*)
haha oj Ewcia kusicielko :-)
Dozować po troszeczku...to wzmaga apetyt.Pozdrówka.
Nie zawsze stosujemy się do zaleceń lekarzy ;)
Pozdrawiam Ewo :)
@andrew - - A gdzie tam łańcuch! :) :) na gumce...
Dziękuję :*)
@turkusowa Aniu - - miło mi, dziękuję :*)
@krzychno - - nie wierzę w to zmęczenie za grosz! :)
:)
Dziękuję :*)
@mysia - - dziękuję pięknie :*)
fajnie...tylko nie na łańcuchu, bo teraz jest za to
kara:) pozdrawiam Ewa
Udała Ci się refleksja z przymrużeniem oka;)
Serdeczności :*