Trudności i nieścisłości
"Trudności i nieścisłości".
13.03.2015r. piątek 11:15:00
Trudności i nieścisłości,
Że jeden pomnik
Ważniejszy niż drugi,
A drugi niż trzeci
I tak życie leci.
A Ty sokole,
Co siedzisz na cokole,
Podnieś swe skrzydła do góry
I odleć w przestrzeń ponad chmury.
Wszelkie trudności i nieścisłości
Nie są w stanie nas ochronić
I jakoś tak po ludzku dogonić
Wraz z szczęściem,
Lecz tylko tulą nieszczęściem.
Była raz taka dziewczyna,
Blada i przeźroczysta jak szyba.
Ona zawsze była sobą,
Była mimo wszystko wesołą osobą.
Trudności i nieścisłości
O tym wszystkim alarmuje dzwonek,
Który jest najlepszy na frasunek.
A kto wierzy,
Ten w skrzydła uderzy
I poleci, w stronę dzieci,
Bo tyraliera żołnierzy
Podąża,
A kto nie zdąża,
Ten ucieka w cichy las,
Gdzie słoneczny blask
Wbrew wszelkim obozom
Nie wieje straszną grozą.
W pokoju jasno i bezpiecznie,
Ale nie będzie tak wiecznie,
Bo niestety są ludzie i parapety,
A Ci drudzy rzucają bombowe pety
Na tych, co nie mają swej rakiety
I jak teraz być spokojnym,
Gdy wraz z rankiem upojnym
Ktoś już nie będzie haftować,
Jego będą tylko hejtowac.
Trudności i nieścisłości,
A oni szukają kilku gości,
Szukają ochotników,
Którzy zrobią z siebie wojennych
męczenników.
To już sztandar spod igły,
Wszelkie nadzieje zanikły.
Kroki patroli cichną,
Ludzie w gąszczu cieni nikną
I bieleją,
Gdy ich inni na muszę biorą.
Ludzie czują ostatnie minuty,
Nadchodzi czas smutku i pokuty,
A wszelka mobilizacja
To nie tylko wspólna kolacja,
Ale nocna wkładka,
Bo nawet mężatka
Skacze z kwiatka
W wąską, czułą szczelinę,
Bo obiecali im arabskie bogactwa.
Trudności i nieścisłości,
Bo smutne te biedactwa
Ukryte teraz gdzieś w dziupli,
Ale skoro chcieli zaznać bogactwa
To teraz muszą wyciągać poduchy,
By wszelkie rozruchy
Nie kaleczyły ich, ich głupotą,
Ale baby też lecą za spódnica,
Za arabską willo-kamienicą.
Ja nie mam nic do nikogo,
Ale ty ma uwago,
Ale ty wago
Stań przede mną nago
I zostań tu,
A nie tam, gdzie pełno pustynnego kurzu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.