Tryptyk
Przed sklepem.
Tatusiu, kup mi czekoladę.
Nadziewaną gdyby się udało?
Nie kupię synku. Kurcze blade,
pieniędzy mam za mało.
W sklepie
A batonika? Malutkiego całkiem.
Siądziemy razem na słoneczku
i poczęstuję Cię kawałkiem?
Wymyślasz znowu coś syneczku!
Przy kasie
Dzień dobry. Co dla pana?
Czerwone marlboro. I wino.
Tak kac mnie męczy z rana
a muszę się zająć rodziną…
Komentarze (17)
tata - egoista bez serca :(
miłego dnia :)
O zgrozo myślałem, że będzie na wesoło a tu taki
smutny i przykry wątek, tak niestety do bólu życiowy.
Smutna rzeczywistosc, niestety.
Pozdrawiam:)
Dobrze podpatrzone, swietnie napisane, bardzo smutne.
Bez komentarza o "tatusiu". Za wiersz - Duzy Plus :)
a te środki pewnie z 500 +....pozdrawiam
Tatusiu, kup mi czekoladę.
Nie, kupię czerwone marlboro i wino.
Może się ten producent jeszcze upamięta i zacznie być
tatą...
Pozdrawiam.
Aż ciarki mam na plecach i zaciskam dłonie by nie
krzykąć kim jesteś człowieku ... ojcem czy pijakiem
bez honoru i uczuć ...
Dobrze że to tylko wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki za emocje i współodczuwanie . To prawdziwy,
trochę podkoloryzowany obrazek z przed kilku miesięcy
z osiedlowego sklepu...
A na papieroski i winko pieniądze się znajdą. Smutna
rzeczywistość.
Pozdrawiam serdecznie :)
Poruszający przekaz. Gdybym była świadkiem takiej
sceny, chyba puściłyby mi nerwy. Miłego wieczoru:)
Mocne. Już ja bym takiego 'tatusia' :/
I takie obrazki się widzi. Przygnębiająco działają
takie sceny. Bardzo dobrze uchwycone życie.
Serdecznie pozdrawiam :)
Egoizm ponad miarę :(
Pozdrawiam :)
Tata chochlun dba tylko o swoje gardełko, a dzieciom
nie ma. Pozdrawiam.