Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

TRYPTYK wiosenny... - część III

Choć wiersz został wklejony już w marcu, to do zdarzenia doszło 27 lutego, późną nocą.



Przetrącona kijem, chroma, lecz radosna,
kuśtykała nocą, ta poczwara - wiosna.
Beznadzieja z oczu kaprawych zionęła,
obszarpana kiecka łachmanem cuchnęła.

Lazło to cholerstwo, jak jakiś wymoczek,
kudły posklejane w coś - jak gdyby koczek.
Dłonie dziwnie wielkie, trochę wykręcone,
ciągnęła za sobą, jak po bruzdach bronę.

O kamień zawadziła, szarpnęło jej cielskiem,
wyrżnęła na gębę, chyba pod Nasielskiem.
Długo nie leżała, mróz jej gnaty ścisnął,
z sadomasochistki łut nadziei prysnął.

Ledwo się podniosła, postękując trosze.
Przemarzła do kości, przemroziła broszę*.
Wtedy zrozumiała, gdzie miejsce jest wiosny,
że luty jest szorstki, wcale nie radosny.

Czmychała przez pola, ta wena poetów,
autorów wierszydeł, niekiedy pamfletów.
Pod nosem złorzecząc, zemściła dosadnie,
że kiedyś go dorwie, że kiedyś - dopadnie.

Lecz głupia wiosenka przeoczyła jedno,
że jest już w stolicy, gdzie tkwi sprawy sedno.
Jeszcze mamrotała nie biorąc na wzgląd,
że jak na mnie wpadnie, to pójdzie pod sąd.

No i wpadła „wsiara”, więc strzeliłem w ryja,
upadła na asfalt - patrzcie jak się zwija.
Rzuciłem jej krótko - jazda stąd przygłupie,
raz jeszcze przyłapię - powieszę na słupie.

Już na do widzenia, poprawiłem z kopa,
niech wraca skąd przyszła - do swojego chłopa.
Niech w głowie swej durnej, już więcej nie roi
o księciu na koniu(!), bo to nie przystoi.





*brosza - element rzeźbiony
na przecięciu żeber sklepień gotyckich.






excudit
lonsdaleit




Wiersz "TRYPTYK wiosenny", zamyka cykl
niefortunnych prób desperatki - "uwiośnienia"
lutego. Do wymienionej "persony"
jeszcze wrócę, ale już w innej konwencji.
Poprzedzające: "Come back..."; "I wrócił".


szarman - sztampa jest niczym powielacz.
Xero lub skaner, to już nie to samo.
Nie to brzmienie słowa... ;)))

karat - masz rację ;)))

Vick Thor - to nie było przedwiośnie, ono jest
delikatnym i subtelnym samo w sobie, ta była
wyuzdana i pretensjonalna niczym wszetecznica.
;)))

krater23 - och(?)przeciem wyjaśnił na wstępie.
A co do wiosny... hm...kilkadziesiąt już żem
zaliczył, wiec wiem co mówię... ;))))))

bomi - jak przyjdzie czas, sam ją za kudły
przyciągnę. ;)))))
A co do 'trosze', to sprawdź proszę
u Doroszewskiego i o ile to możliwe, odpisz
na e-maila.

00:01 Poniedziałek, 1 marca 2011 - jeszcze trochę...

autor

lonsdaleit

Dodano: 2011-03-01 00:00:25
Ten wiersz przeczytano 1283 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

blondynka8 blondynka8


http://www.youtube.com/watch?v=RSTc3EJzr6E&feature=rel
ated

mariat mariat

A moja wiosenka nic nie będzie miała z tak potwornym
obrazem jaki autor w wierszu stworzył. Będzie ciepła,
słoneczna i cieszyć pąkami wybijających kwiatów. Bo
kto na siłę wyciąga wiosnę spod kołdry w lutym? I
teraz na serio - dwie ostatnie zwrotki 'ni w pięć
ni w dziewięć ', w ogóle do mnie nie dotarły.

Czatinka Czatinka

Ależ się rozwarcholił i o wiośnie nagryzmolił a
przecie to jeszcze zima więc skąd ta niby przylazła z
błędnymi ślepiami i się niby tak nadyma. Pierwiosnek
to jeszcze nie wiosna a już na pewno nie wiersz
romantyczny. :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

bogate i wybitnie dobitne słownictwo! nie znam
'trosze', znam 'troszkę' - też się rymuje z 'broszę',
ale jak tam autor chce - to nie moja broszka:) po
takim kopie nie przyjdzie WIOSNA, a już na pewno nie
będzie RADOSNA ... buuu

fryzjerka fryzjerka

Takiej wiosny ja nie kocham,
niech więc idzie gdzieś do chłopa.
Wypatruję wiosny ślicznej,
anemicznej, lecz lirycznej.
Co stopniowo się rozwinie,
marzeniami w serca spłynie.
Zazieleni i ogrzeje,
zbudzi miłość i nadzieję.
Trzeba trochę cierpliwości,
zimie radzę liczyć kości.:)

DoroteK DoroteK

no i się porobiło, a ja myślałam, że wiosna może być
tylko piękna i radosna ;-) ("raz jeszcze przyłapiesz"
chyba tak być powinno) pozdrawiam :-)

Vick Thor Vick Thor

Powiało mi grozą romantycznie lecz radośnie; peel się
myli - nie wiosnę spotkał a przedwiośnie. Ona
przyjdzie za trzy tygodnie, teraz dla niej jest nieco
za chłodno.

Fatima Fatima

Niewątpliwie dobry i komiczny. Świetne rymy, które
bynajmniej nie są przypadkowe, pozdrawiam ciepło.

karat karat

Na wesoło choć groźnie to brzmi, ale "kto się czubi,
ten się lubi", więc będzie dobrze! Pozdrawiam!

szarman szarman

Twój wiersz jest "romantyczny" bezsprzecznie, a także
z dużym zapasem dobrego humoru i to najbardziej lubię
w dobrze dopracowanych wierszach, do których ten
zaliczam a których niestety ostatnio jak na lekarstwo.
Jak wnioskuje z treści trudno będzie Twojej wiośnie
znaleźć wielbiciela oj trudno... ,ale nie ma jak
wyobraźnia poety i szczerze to chyba pierwszy raz
czytam o wiośnie taki wiersz, czyli stawiasz na
orginalność i to też cenię.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »