Trzy limeryki ,, piłkarskie,,
Blondynka kibicka ze wsi Stare
obejrzała z mężem meczów parę.
Chociaż już wiele umie
jednego nie rozumie:
czemu karne są i nie za karę?
Ogląda mundial w wiosce Konopka
już od kilku dni na plazmie chłopka.
I tak się bardzo dziwi,
ciągle się patrząc krzywi:
tacy mali a piłka jak kropka.
Na meczu raz Francuzka nad Marną
(było wtedy gorąco i parno),
widząc w akcji sędziego,
pytała: a dlaczego
ten biedak biega tylko na czarno?
Komentarze (26)
Kibicka jestem więc to nie o mnie :) :)
Pozdrawiam Maciejku:*)
☀
Limeryki udane, choć przyznam, że niejedna kobieta zna
się dobrze na piłce nożnej, zwłaszcza gdy chłopaki
przystojne grają ;)
Ja miałam na ścianie w swoim pokoju ogromny plakat
'Orłów Górskiego' i zawsze dobrze wiedziałam, kiedy i
za co był karny, kiedy wolny, a kiedy korner :)
Pozdrawiam serdecznie Maćku :)
Ja blądyna ;ale zasady charatania w gałę znam :)
może to pociechą marną,
lecz sędziowie nie na czarno.
pozdrawiam :):)
Prawda:)
Aniu
wiem ,że panie teraz są wszędzie
nawet walczą w MMA
ale przecież limeryk to rodzaj żartu
prawda ?
Z każdego limeryku wyczytać można, że nie na mózgi
kobiet jest piłka nożna.
Co wskazuje na ich szowinistyczny charakter:) Miłego
wieczoru:)
Hahaha :-) wstyd się przyznać ale miałam kiedyś
podobme dylematy :-) śmieję się w głos :-)
Raz pewien piłkarz imieniem Diego,
grywał na boisku bardzo chrobrego.
Ręką strzelał bramki,
żółte zbierał kartki.
Sędziego zawsze pytał, dlaczego?
Pozdrawiam Maćku, tak na gorąco mi się przypomniał
Maradona. Pozdrawiam.
Na czasie...
+ Pozdrawiam
Głosik na tak. Ładny wiersz