Trzy limeryki o Litwinach
Poeta Kajus co w mieście Kownie,
pisał dość dużo, lecz wciąż odmownie,
prośby o tomik spełniali,
choć wiersze jego czytali.
Otworzył wtedy… wierszy hurtownię.
Cukiernik Matas raz w mieście Wilnie,
próbował torty pociąć usilnie,
dla turystów krytyków,
i w dodatku Chińczyków.
Chińszczyzny teraz uczy się pilnie.
Leonid, pisarz z miasta Kłajpedy,
rozmyślał często na temat biedy.
Podsumował własne straty,
pisząc tom ,,Będę bogaty’’.
Dostał za niego welocypedy.
Komentarze (10)
dziękuję wszystkim za komentarze
Jak zwykle świetne, pozdrawiam serdecznie Maćku.
FAJNE!
Ostrożny Jurgis Asas w Kiejdanach
Pakował swoje rzeczy do rana,
Bo myśli "Może
Czas wiać za morze,
Jeżeli dojdzie tu dobra zmiana."
Ambitnie dziś :)
Świetne wszystkie!
A Litwini (przynajmniej ci, których znam) to bardzo
fajni ludzie.
A na welocypedzie sobie pojeździłem. Tym z potężnym
przednim kołem i malutkim tylnym.
Pozdrawiam, Maćku :)
Fajne wszystkie,
pisarz z Kłajpedy będzie mógł wreszcie ruszyć do
przodu
bez zahamowań,
pozdrawiam serdecznie:)
Fajne:)
Dobre limeryki.
Pozdrawiam serdecznie
Wilno piękne miasto- podobno.