Trzy limeryki o twórczych mękach 18
Miłosz Pochmurny raz nad rzeką Men,
podczas urlopu cudowny miał sen.
Jak wręczali mu Nobla,
za największego bobla.
Chociaż po cichu liczył też na PEN.
Hipolit Dumny koło wsi Buczek,
Oskara ma bez żadnych tam sztuczek.
Dziwi się na wsi wiara,
czym Walenty się para?
A Oskar przecież to jego… wnuczek.
Walenty Gburow ze wschodnich Kresów,
w pisaniu nie miał żadnych sukcesów.
Pojechał aż do stolicy,
i tam na Mysiej ulicy
korekty robił esów-floresów.
Komentarze (16)
:)+++
:)))
bardzo dziękuję za komentarze
Z Oskarem dla mnie naj ...pozdrawiam Maćku.
Udane limeryki. Pozdrawiam serdecznie
Dobre wszystkie, ta z Oskarem Naj... Pozdrawiam
ciepło.
Tak, na Mysiej to ci cenzorzy od skreśleń i poprawek.
Pozdrawiam.
Podzielam ich twórcze męki :D
Tak sobie czasem myślę,
napiszę coś i wyślę.
Na konkurs może?
W kopertę włożę.
Lecz tekst ląduje w koszu lub Wiśle.
:D +
Bardzo rzeczowe, udane. +
Witaj Maćku
Potrafisz dać uśmiech
a jest nam bardzo potrzebny.
Pozdrawiam serdecznie
Super limeryki :)
Pozdrawiam serdecznie :)
:)) +
Fajna ironia
Pozdrawiam serdecznie:)
:)))
wymiata Hipolit z Oskarem,
pozdrawiam serdecznie:)
Wszystkie fajne z trafną ironią. Ślę moc pogody
ducha:)