***/tu gdzie jestem /
tu gdzie jestem
jest mój kres
nie umiem ,
ale muszę żyć bez
nie ma nikogo
kto by nadał sens
i uskrzydlił mnie
mówiąc : „kocham cie ”
Warszawa,24.2.2009
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2009-02-26 09:12:59
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
piękny wiersz...moje gratulacje........cóż,"samotność
to taka straszna trwoga,ogarnia mnie,przenika
mnie"...(Dżem"list do M").wśród wielu obcych twarzy
ciężko żyć,ludzi może być wkoło pełno,ale można czuć
się samotnie...wierzę,że już niedługo ktoś zapuka do
Twych drzwi i powie szczerze"kocham Cię"tego Ci życzę
z całego serca....jeszcze raz podziwiam wiersz,jest
świetny................pozdrawiam serdecznie
Rozejrzyj się może ktoś kto mógłby powiedzieć
"kocham"jest blisko a Ty tego nie dostrzegasz?nie
warto być samotnym życie za krótkie jest.
Warszawa jest wielkim miastem pustych twarzy. Dla
kogoś kto wychował się w spokojnym zaciszu, początkowo
wydaje się być miastem polskiej walki szczurów. Nie
tylko samotność ,lecz również wyobcowanie nam
doskwiera. To moja pierwsza interpretacja. Druga
dotyczy braku ukochanej osoby, bez której ,z różnych
powodów, musimy sobie radzić. A tak wielu z Nas nie
potrafi żyć bez miłości...