Turn of the Cards
(Z cyklu: Albumy muzyczne)
Wstęp
Teksty z cyklu „Albumy muzyczne”, nie są
przekładami. Są one jedynie luźno związane
z oryginalnymi tekstami utworów, zawartymi
na prezentowanych przeze mnie albumach
muzycznych. Zarówno sama muzyka jak i treść
utworów śpiewanych są dla mnie niejako
pretekstem i inspiracją do przedstawienia
swoistego konceptu fantastycznego.
***
Zapadam się w głębokim fotelu
z rzeźbionymi lwami.
Z rozrzuconej na stoliku talii kart
spoglądają na mnie obojętne twarze.
Strumień nieodgadnionej ciszy
zagłusza znienacka chrzęst i gong
zegarowego mechanizmu…
BIM-BOM…BIM-BOM…BIM-BOM...
I znowu nic,
tylko nieustające tykanie i zgrzyt zębatych
kół.
Dopada mnie mrok okrutnej nocy,
który czaił się do tej pory za zasłonami
otwartych okien.
Dusi mnie i gniecie
nierówny puls krwawiącego serca.
Przed każdym łykiem pół-wytrawnego wina
unoszę kryształowy kielich,
aby ujrzeć przezeń krwawy blask pełgającego
w kominku ognia.
Piję
za zdrowie…
Ciąży mi na kolanach powieść
w płóciennej oprawie
ze złotymi tłoczeniami.
Bije z niej takie zimno,
lodowate zimno raniącej twarz
zawiei.
Przedzieram się przez jej stronice w
mglistości
mrozu.
*
Wszędzie wokół stosy połamanych kości. To
śmierć spogląda pustymi oczodołami
czaszek.
Znikam.
Upadam w śnieg.
Powietrze pęka od ciosów, od krzyków i
bluźnierstw.
Od wymiotnych skurczów agonii.
Zapadam się coraz niżej. Zapadam się w
noc.
…
Nade mną miliardy lśniących źrenic,
skamieniałe bryłki lodu,
które – nie wiedzieć czemu –
zamieniły się w drgające gwiazdy.
Jak długo leżę?
Nie wiem.
Dzień? Miesiąc? Rok?
Czy może wieczność całą?
W mroźnym piekle bezkresnej syberyjskiej
tundry,
gdzieś w otchłani północnych obszarów.
Tam, gdzie ciągną się kilometrami
pojedyncze, karłowate brzozy, gdzieś w
okolicach
Workuty.
Za ostrymi drutami
stalinowskiego łagru.
Umarłem?
Żyję jeszcze?
Śmierć zagląda mi z taką miłością w oczy.
Nuci kołysankę, poruszając sinymi,
obrzękniętymi ustami.
Składa pocałunek
na kamiennym czole.
Matko Rosjo,
Matuszko,… dlaczego…
(Włodzimierz Zastawniak)
***
Turn of the Cards – jest to piąty album
muzyczny (studyjny) brytyjskiej grupy
Renaissance, wykonującej rocka
progresywnego z elementami muzyki folkowej
i klasycznej. Album został wydany w 1974
roku.
https://www.youtube.com/watch?v=YgozaSexOq8 https://www.youtube.com/watch?v=Cu9ob77sBFQ
Komentarze (4)
Rewelacyjne.
Obrazowo, jak w filmie. Dla mnie za długa forma, ale
przebrnęłam znów.
To prawda: widac, slychac i czuc.
Pozdrawiam:)
Twoje obrazy są tak sugestywne, że byłam tam i
widziałam wszystko...