Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Turnus w Julianówce

Mocno zdziwiła nas obie Janeczka
ukradkiem nocą zjadła dwa banany
na deser poszła jeszcze kanapeczka
a głód nie został wcale zażegnany.

Małą przekąską był też pomidorek
okrągły, czerwony a potem już spać
i całe szczęście, że zaczął się wtorek
obudził rankiem i trzeba było wstać.

Kasza gryczana, karkówka w sosie
w brzuszku Janeczki szybko zniknęła
obiad łyknęła leciutko, jak ślinkę
dlatego na deser budyń zdmuchnęła.

Z humorem kolejne dni rozpoczyna
bo kocha jedzenie i drzemki małe
Janeczka przez synów zwana Mamina
stanowi towarzystwo doskonałe.

Wiersze recytuje, choć brak pamięci
piosenki śpiewa mówiąc nie mam słuchu
wszystko może zrobić ma dobre chęci
nawet pesymistę podnieść na duchu.

Więc się nie dziwcie, że w Ciechocinku
sanatoryjny turnus nam miło mija
wieczorami tańczymy na dancingu
towarzystwo - bombowa kompanija.




Miłe wspomnienia z kolejnego turnusu

autor

LuKra47

Dodano: 2015-01-10 11:30:06
Ten wiersz przeczytano 1798 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Jedzenie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (38)

LuKra47 LuKra47

Alinko jest ok.

LuKra47 LuKra47

Widzisz Tomku kolejne sympatyczne znajomości nadal
utrzymywane:)

alina-ala alina-ala

-- ja tylko o tym jak odebrałam tamtą wycieczkę do
nieodległej miejscowości uzdrowiskowej... to widziałam
więc kilka słów na ten temat skreśliłam... oczywiście
, że jest inna strona ta naprawdę lecznicza,z
zabiegami itp.. mam nadzieję , że Cię nie uraziłam...
-- pozdrawiam i spokojnego wieczoru życzę, bo u mnie
za oknem strasznie wieje..

LuKra47 LuKra47

Bomiś trafnie:)

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

w sanatoriach nie bywałem
zawsze czasu nań nie miałem
dziś przemija już ich moda
no i pewnie trochę szkoda:)

piękny i radosny wiersz...
pozdrawiam serdecznie:)

LuKra47 LuKra47

Alinko-Alu poczytałam, ja takie pobyty zdecydowanie
wykorzystuję dla zdrowia

LuKra47 LuKra47

Grażynko a wiesz, że nic,

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Fajnie,dowcipnie opisane wspomnienie,a Janeczka przy
łakomstwie pewnie przytyła nie jedno deczko:))
Pozdrawiam serdecznie:)

alina-ala alina-ala

- ach ten Ciechocinek i te dancingi... napisano już
wiele... wiele wyśpiewano.. namiastkę mojego spotkania
z Ciechocinkiem znajdziesz tu..

http://alina-ala.blog.pl/2013/07/21/na-deptaku-w-ciech
ocinku-i-nie-tylko-cud-uzdrowien/

_wena_ _wena_

Staszko, nie zapomnij o wpisaniu tego wiersza lub
innego do'Księgi pamięci', każde sanatorium taką
posiada. Mój wpis zostawiłam w księdze, w 'Gracji'.
Pozdrawiam panie, życzę skutecznej kuracji :)

Valtari Valtari

Widzę, że wspomnienia są tak silne iż przybrały formę
wiersza :) Pozdrawiam

Cecylia Dąbrowska Cecylia Dąbrowska

Z sympatycznymi ludźmi zdrowieje się szybciej .
Dobrej nocy . Pozdrawiam

zuza40 zuza40

bardzo radosne wspomnienia; super z humorem*
pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »