tuż przed zachodem
odkąd skończyło się
nasze 'na zawsze'
boleśnie
splatam i rozplatam palce
jest ciepła wiosna
marznę
obok cień
z rękami w kieszeniach
znajomy zapach perfum
rozpływają się
bledną
w zachodzącym słońcu
Komentarze (42)
Bardzo miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam :)
wiersz bardzo smutny, ale za to jaki obrazowy,
metafory doskonałe :-)
Bardzo podoba się. :-)
Pozdrawiam
Smutny fragment życia bardzo wymownie
opisany.Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba.
Z przyjemnością,dużą.
"Cień z rękami w kieszeniach" jest
niesamowity.Pozdrawiam :)
Piękne wspomnienia. Szkoda tylko,że takie smutne.
Pozdrawiam Danusiu serdecznie.
zachodzi słońce i te splatanie i rozplatanie palców
wymowne Pozdrawiam serdecznie Danusiu:))
Piękny! samo życie - przytulam:)
Tuż przed zachodem słońca
'na zawsze' zmierza do końca.
Smutno płyniesz dzisiaj , choc pięknie wspominasz -
tule