Twój anioł
Żałuję,bo nie nakarmię Cię piersią
i nie przytulę.
Nie przeczytam Ci bajki na dobranoc,
nie zobaczę jak stawiasz pierwsze kroki,
ani nie usłyszę mamo.
Wszystko co najważniejsze mnie ominie,
Twoje dzieciństwo,pierwsze smutki,złamane
serce,Twoją radość i strach.
Tak nie wiele czasu mi zostało,
ale zawsze będę Twym aniołem.
Gdy spojrzysz w niebo,to może ujrzysz mnie
za chmurką,za błękitną peleryną
w blasku słońca.
Tam będę czekać na Ciebie, by przytulić do
piersi i z ramion nigdy nie wypuścić.
Kocham Cię Twoja na zawsze Mama..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.