Twoja obojętność
M.
Napisałam - nie mogłam znieść ciszy.
Kolejny krok,
W stronę udowodnienia sobie,
Twojej obojętności,
Zupełnego braku zainteresowania,
Tak potrzebnej mi miłości.
A przecież dzisiaj wiatr,
Głośny i zimny,
Bezczelnie poinformował mnie,
Że już masz dość mojego wołania,
Dość jak biegam za Tobą,
I mówię Ci, tłumaczę, proszę,
Dość ukrytego płakania.
Cisza. Komórka leży na przeciwko
Cicho.
Mam wrażenie, że już nic nie
Wydobędzie z niej
Głośnych wibracji
'nowa wiadomość' od M.
Kiedyś udowodnię Ci,
Mówiąc 'nie kocham' nie miałeś racji.
Będę uparta, będę nachalna I wygram.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.