Twoje nauki
Gdy twoje nauki niweczy los.
Miłość przekuta w żelazne kajdany.
Podkowa tylko ścianę szpeci.
Zamiast uśmiechu - grymas sterany.
Gołąbek gałązki już nie przynosi.
Lis dalej kopie doły pod tobą.
To co stworzyłeś - rozpadło się w pył.
Przestań rozpaczać - bądź sobą.
Przyjaznych gestów coraz mniej.
Uczucia trendy do mini skróciły.
Szalik nie grzeje zziębniętych rąk,
a ty tak dalej - nie masz siły.
Sznur cennych pereł rozerwał wiatr.
Rozsypał po świecie,
gwiżdżąc w zachwycie.
Tobie zostawił wspomnienia i żal.
Już wiesz - jak brutalne
potrafi być życie.
czarnulka1953
19. 02. 2012.
Komentarze (3)
(kwiaty)
często życie duszę nam targa trwogą i marzeniami
,radością i bólem..ciekawa forma twego wiersza...taka
prawdziwa ...jak smak życia pozdrawiam
Klimat prawdziwie smutny ale nie tylko. Pomiędzy
wierszami czuć zgodę na cierpienie adresata, na
zemstę. Trudno wybaczać... ale warto pokusić się o to,
przestajemy być niewolnikami.