Ty
Może w końcu zrozumiesz, ile dla mnie
znaczysz.
Może zrozumiesz, że to nie jest zwykła
znajomość.
Może zrozumiesz, że naprawdę cierpię, kiedy
Ty płaczesz.
Może przyjmiesz do siebie tę wiadomość.
Chcę, żebyś uwierzyła w moje słowa,
Które z mego serca płyną prosto
I kiedy mówię: „czekam”,
„tęsknię”, „kocham”
nie śmieję się!
Ogarniam Cię troską.
Chcę, byś powiedziała mi i światu,
Czy to właśnie jesteś Ty?
Bo choć dookoła wielu przyjaciół,
To nie każdy może być tym wyjątkowym.
Ile jeszcze muszę wycierpieć przez to, co
robię,
Zanim uzyskam odpowiedź od Ciebie?
Chcę też wiedzieć, czy mogę zaufać komuś
więcej,
Niż tylko sobie.
Boli mnie, kiedy tego nie wiem.
Mam nadzieję, że nie będzie za późno,
Byś zrozumiała, że z każdym Twym
uśmiechem
I ja nie uśmiecham się na próżno,
Bo moje serce wypełnia się szczęściem.
Czasami pewnie śmieszą Cię moje szczere
słowa,
Lecz wyrażam w nich to, co czuję,
Bo prawdziwych uczuć się nie chowa,
Tylko się je innym pokazuje.
Chciałabym nieraz powiedzieć wszystko, co
myślę,
Lecz brak słów, by jakoś to ująć.
Może kiedyś list do Ciebie wyślę i w nim
wyjaśnię
Wszystko, nic nie mówiąc.
Komentarze (2)
nieważne jak jest napisany ważne że pozwala wyzbyć z
siebie emocje..to pomaga
powodzenia
przepraszam, czy to jest wiersz?